Pragnę Wam podsunąć dziś pomysł na wykorzystanie pulpy po wyciśnięciu soku z marchwi.

Jest to świetna alternatywa dla przemysłowego pieczywa, która przyczyni się do poprawy stanu zdrowia.

Pamiętaj proszę jak wiele zależy od tego co wkładasz do ust.

 

Chlebki są niezwykle aromatyczne, sprawdzą się idealnie jako kanapki z warzywami, pastami, mogą być bazą do witariańskiej pizzy, czy stanowić przekąskę samą w sobie.

 

 

Przepis pochodzi z mojego E-BOOKA z wegańskimi daniami na surowo. Znajdziesz go klikając TUTAJ

 

 

 

Potrzebujesz

 

• 500g pulpy po przeciśnięciu soku z marchwi 
• 10 łyżek nieaktywnych płatków drożdżowych
• 5 łyżek zmielonego w młynku siemienia lnianego
• 3 łyżki oleju z pestek dyni
• 2 łyżki sosu sojowego naturalnie fermentowanego
• 4 duże ząbki czosnku (rozgniecione)
• łyżka majeranku
• łyżeczka bazylii
• łyżeczka oregano
• łyżeczka suszonego czosnku
• pół łyżeczki słodkiej papryki
• pół łyżeczki ostrej papryki

Opcjonalnie, jeśli masz dostęp dodaj łyżkę suszonego czosnku niedźwiedziego.

 

 

 

Wykonanie

 

 

 

Wszystkie składniki połącz ze sobą dokładnie. 

 

 

 

Na macie przeznaczonej do suszenia żywności uformuj chlebki. Zadbaj, by Twoje maty nie były z przypadkowego źródła.
To bardzo ważne kiedy do kontaktu z żywnością dochodzi temperatura.

 

 

 

Susz w temperaturze 45 stopni przez 6 godzin.

 

 

 

 

Po tym czasie wyjmij tackę z chlebkami, nałóż na nią kratkę dehydratora i obóć całość. Następnie ściąnij górną kratkę wraz z matą na której się dotychczas suszyły.
Chlebki włóż ponownie do dehydratora na 6 godzin, susząc je w takiej samej temperaturze.

 

 

 

Gotowe chlebki przechowuj w papierowych torebkach w temperaturze pokojowej. 
Śmiało możesz je też mrozić. 

 

 

 

 

Pamiętaj, że ich zastosowanie jest bardzo uniwersalne i ciasto możesz wykorzystać na wiele sposobów.

 

 

 

 

 

 

Mój dehydrator znajdziesz w sklepie RONIC 

 

 

 

 

Pamiętaj, że z hasłem SUROWAKUCHNIAMARTY zamawiając jakiekolwiek artykuły w sklepie www.ronic.pl otrzymujesz dodatkową zniżkę -5% na zawartość całego koszyka, niezależnie od kwoty.

 

 

Jest to model

Dehydrator Zyle Professional Maxi

(Zobacz w sklepie, kliknij TUTAJ)

 

 

Jeśli nie pracujesz jednak w kuchni tyle co ja, bardzo polecam Ci zaintersować się tym modelem

Dehydrator Zyle Express (typ II)

 

 

Jest to dehydrator, który posiada dwa wentylatory. Oznacza to, że susząc mniejszą ilość produktów możesz wyłączyć jeden z nich i tym samym oszczędzać energię. 

 

 

A tutaj znajdziesz maty do dehydratora, na które też obowiązuje moja zniżka MATY-kliknij tutaj.